Jestem z natury gościem dość sentymentalnym, przywiązującym wagę do miłych wspomnień i cieszącym się z ich posiadania. A życie gracza-ojca po trzydziestce to całkiem ciężki kawałek chleba. Praca, rodzina, dzieci, przedszkole, zakupy, porządki, zajęcia dodatkowe... Nie jest łatwo w takich warunkach znaleźć czas na granie. A już na pewno nie znajduję go tyle, ile bym... Continue Reading →